Za Duchem
http://www.zaduchem.info/
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Za Duchem Strona Główna
->
Sprawy Ducha...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Działy
----------------
Bóg Ojciec
Sprawy Ducha...
Watykan
Sanktuaria
Za Duchem
Pismo Święte
Modlitewnik
Ogłoszenia
Ateizm
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
paulincia89-16
Wysłany: Sob 21:52, 15 Wrz 2007
Temat postu:
Możliwe znam moje koleżanka była narkomanką dzieki os. które sie za niea modliły i tez za KWC za którą właśnei podejmowali wjej intencji teraz jest 2 lata czysta i wteraz wstompiła do zakonu <ale to nie tak,ze hop siup nawrócenie same emocje i wogóle to widać ,ze naprawde rpzemyślalne> iona ejst naprawdę wspaniałą os.
A jeszcze nasza modlitwa to 1 a wola os. za którą sie kodlimy to 2 bo "Bóg klęka przed nasza wolnością"
kkropelka
Wysłany: Pon 21:02, 13 Sie 2007
Temat postu:
wszystko w swoim czasie, nie można wszystkiego zrobić tak od razu. Niech twoja koleżanka przygotuje sie psychicznie to tego. W jje wnętrzy rozgrywa sie zapewne wielka walka pomiedzy nią ,a jej nałogiem. Bardzo dobrze, że sie za nia modlisz to jeste jej teraz bardzo potrzebne.
Niech Pan ci błogosławi.
anex
Wysłany: Śro 18:52, 08 Sie 2007
Temat postu:
Ja pomagam mojej przyjaciółce się uwolnić z nałogu. Codziennie się o nią modlę . Często mówię jej o Bogu i to pomaga. Lecz niesttey nie chce ze mną chodzić do kościołą się pomodlić....
Gość
Wysłany: Śro 0:00, 06 Cze 2007
Temat postu: Re: Nałogi..
Jasne,że tak, jestem tego przykładem. W jednej chwili wyrzuciłam pół paczki papierosów do kosza i już więcej nie sięgnęłam po nie. Jezus dał siłę do pokonania i wytrwałość,szczerze mówiąc nawet nigdy nie odczułam pokusy sięgnięcia po nie. Ula
kl. Karol
Wysłany: Pią 15:25, 13 Kwi 2007
Temat postu:
To chyba zależy jakie nałogi? Bóg posługuje się także po przez lekarzy. Chce uzdrawiać, ale nie zrobi wszystkie zawsze za Ciebie. Chce abyśmy podejmowali terapie. Abyśmy się leczyli i Jemu zaufali.
Eden
Wysłany: Śro 12:26, 14 Lut 2007
Temat postu:
znam takiego chłopaka, teraz bardzo kocha Boga i angazuje sie w zycie katolickie, ( soli deo, emmanuel, pielgrzymki, oaza, etc) jak ktos chce to potrafi ...
wiki_wazon
Wysłany: Pon 11:36, 12 Lut 2007
Temat postu: Nałogi..
Czy spotkaliście kiedyś taki przypadek, że ktoś kto już długo nawet był w swoim nałogu i był daleko od Boga i czy dzięki modlitwie i tylko dzięki Bogu (bez żadnego leczenia) wyszedł z tego nałogu cało?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin