Za Duchem

Marcin

Co sadzicie o tym miejscu, do ktorego co roku sciagaja tlumy wiernych?

Eden

dla mnie jest to bardzo magiczne miejsce ... od kilku lat chodze na pielgrzymki i za każdym razem Częstochowa wita mnie w inny sposób za każdym razem odkrywam coś nowego przede wszystkim nowe emocje w sobie Smile

cięzko to opisać ale daje mi siłę .. na kolejny rok ... szczególnie cudowna jest atmosfera Częstochowy 14 sierpnia wieczorem .. kiedy kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi bawi sie po chrześcijańsku .. nie potzrebują do tego alkoholu .. czy innych dopalaczy ... tańczą, spiewają, świętuja to że doszli do domu naszej Matki .. nie da sie tego opisac słowami to poprostu tzreba przeżyć żeby zrozumieć

alutka

ja byłam jak na razie 2 razy na pielgrzymce z Krakowa do Częstochowy... oba bardzo miło wspominam... Smile

ale za każdym razem Częstochowa witała nas inaczej... Za pierwszym razem słońcem i ciepłem... za drugim oberwaniem chmury i zimnem... Smile

Nawet nie przypuszczałam, że można się tak cieszyć w deszczu i zimnie... Smile

przemokłam do ostatniej nitki, a później marzłam na Mszy Św., ale to mi nie odebrało radości z dotarcia na Jasną Górę... Smile

Teraz niecierpliwie czekam na wakacje, żeby znów odwiedzić Matkę Boską w Częstochowie wraz z Pijarsaką grupą 14 z Krakowa... Very Happy

Magdalena_S

Bardzo lubię to miejsce.

W sumie nie wiem, dlaczego, byłam w kilku sanktuariach i chyba te inne powinny mi bardziej zapaść w pamięć.
Może to po lekturze "Potopu" Very Happy

Ewa M.

Ja byłam na Jasnej Górze dopiero dwa razy.Pierwszy raz Autokarowa Pielgrzymka Maturzystów(3 lata temu).W tamtym roku byłam na pieszej pielgrzymce,ale tego nie da się opowiedzieć ,myślę,że każdy kto doszedł tam pieszo ,to potwierdzi:)

Do Częstochwoy mam sentyment,bo moi Kochani Dziadkowie 50 lat temu brali tam ślub:),ale,to juz inna historia i nie będe zanudzać.

Kama

a ja, aż mi głupio to pisać, jeszcze nigdy w Częstochowie nie byłam... ale wybieram się na pielgrzymkę maturzystów w marcu, więc pewnie się z wami podzielę wrazeniami...

listekmagda

ja tez chodze na coroczne pilegrzymki Czestochowskie - i chyba trzeba to przezyć na wlasnej skorze, zeby to zrozumiec i poczuć...

ale sa i plusy zimowych wedrowek pociągiem do Czestochowy- jesy mniej ludzi i bardziej mozna sie skupić.

Pozdrawiam

Decain

Nie byłem nigdy pieszo na pielgrzymce do Częstochowy a wybieram się na nią już 2 lata. Może w 2007 się uda?

listekmagda

Staraj sie staraj- naprawde warto

ja bylam dwa razy i jak sie idzie jeszcze z fajna ekipa to juz w ogole- warto sprobowac

Eden

Decian Słoneczko ja Ciebie zabiore w tym roku na pielgrzymke z grupa Błekitną WAPM (Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitarna) ... napewno Ci się spodoba ...

Kama

moje wrażenie po pobycie na Jasnej Górze:

kurczę, ja już znam to miejsce... już kiedyś tu być musiałam... tak tu "swojsko"... i konfrontacja tego z niewiedzą, gdzie iść na kolejny punkt programu - bo jednak przecież odwiedziłam Mamę Jasnogórską pierwszy raz...

czyżyk

za każdym razem jak jestem w Częstochwie to wspominają mi się moje pierwsze kroki w Kościele i wtedy za to Jej dziękuję ... do Częstochowy zazwyczaj jeździmy na Apele Jasnogórskie wraz z mała grupą oazowiczów Smile

rafuus · Gość

to dla mnie bardzo szczegole miejsce.... poznalem je od srodka.... dane mi bylo od Boga abym mogl pelnic tam posluge. wiem jak ciezka jest tam posluga dla pielgrzymow. Nigdy nie przypuszczalem ze posluga moze byc tak ciezka. Nikt z was nie przypuszcza jaka sile trzeba miec aby tam pelnic sluzbe.... mam wielka prosbe..... pomodlcie sie za tych wszystkich ktorzy tam sa aby wam sluzyc jak odwiedzacie to miejsce

kkropelka

napisze tyko kilka słów. Na Jasnej Górze jest nie samowicie, byłam tam porazpierwszy rok temu, a za 2 tygodnie wybierma sie tam ponownie.

agnik <><

Widzę, że mam największe szczęście ze wszystkich... studiuję w Częstochowie i do Pani z Jasnej Góry mogę iść codziennie Smile

! A jeszcze teraz... śnieg... wieczorem pięknie oświetlony klasztor... pusta kaplica... moje samotne wędrówki...

<><